57. Biennale w Wenecji - PINATA

Wybraliśmy się do Wenecji z inicjatywy profesora Wiesława Smużnego, który od lat organizuje cykliczne wycieczki do tego urokliwego miasta. Celem wycieczek jest Biennale w Wenecji, znakomita międzynarodowa impreza artystyczna, której początki sięgają 1895 roku.

Zostaliśmy zakwaterowani na kempingu Jolly na prowincji Wenecji- Marghera, pół godziny od miasta. Od razu po przyjeździe wybraliśmy się wspólnie na nocne zwiedzanie centrum, w wyniku którego większość grupy zagubiła się w labiryncie wąskich uliczek oświetlonych przez piękne szklane latarnie i niezwykle witryny sklepowe. Polecamy wszystkim taką przygodę. Wenecja za dnia jest miastem dość tłocznym, idąc strumieniem przechodniów ciężko przyjrzeć się wszystkim wspaniałościom, natomiast w nocy można spacerować spokojnie i zachwycać nadrealnym klimatem miasta. Podczas kilku dni pobytu nauczyliśmy się swobodnie poruszać po uliczkach, oraz korzystać z miejskiej komunikacji- tramwajów wodnych. Dzięki temu zwiedziliśmy też niektóre wyspy: największą- Lido, słynącą z huty szkła- Morano oraz tajemniczą nekropolię przypominającą romantyczny obraz Arnolda Böcklina.

Podczas trwających kilka miesięcy biennale całe miasto przepełnione jest sztuką. Główne ekspozycje znajdują się a Arsenale i Ogrodach Jardini, ale wiele artystycznych pawilonów, rzeźb i instalacji rozsianych jest po mieście. To niezwykła przyjemność przechadzać się ulicami Wenecji i jednocześnie zwiedzać wystawy sztuki współczesnej. Wejście do pojedynczych pawilonów jest darmowe, natomiast dwudniowy bilet na główne wystawy kosztował nas 30 euro, ale naprawdę było warto.

Poniżej fotorelacja naszej trójki:

fot. Katarzyna Wendland